BOXO PODSUMOWANIE LISTOPADA - JOYBOX, CHILLBOX, HELLO KITTY BOX :)) I CO MAM NOWEGO ROSSMANNOWEGO?
Ostatnio odkryłam straszną sprawę xD A mianowicie zapomniałam zrobić boxopodsumowanie xD i opisać listopadowe nowości Rossmanna xD.
Zaczynam się sobą martwić - jak to zapomniałam o boxachhhh nieeeee..... xD Zaczynam odczuwać spadek energetycznej-boxo-mocy i chyba przeszłam na ciemną stronę boxa xD - DARK HELLO KITTY xD ( i teraz słynna kwestia " jestem twoim ojcem xD " )
Boxy ostatnio trochę straciły dla mnie swojej magii. Może dlatego, że składy są cholernie PRZECIĘTNE... i jestem rozpuszczona przez moje blogerki-kumpelki (tak zwane boxy-samoróbki są najlepsze xD ? Napalałam się na Inspired by Joanna Krupa , ale jak zobaczyłam, że produktem "robiącym" pudełko jest powiększacz do biustu ( o tak bez silikonu xD , który na siłowni do której chodziłam "przeterminowywał się" i nikt nie chciał tego badziewia kupić, aż doszło do tego, że ze 100zł przecenili go -70% to już czuję, że będzie lipa...
Lubię sobie zerknąć co było w boksikach ale jakoś moje serduszko nie pała do nich miłością. Chyba mam jesienną boxo-depresję xD
W listopadzie skusiłam się tylko na Joyboxa w wersji make-up bo chciałam pastę do zębów xD - tak tak ja wiem marny powód ale zawsze xD Lubię pastę do zębów białej perły a jej samej cena to 15-20zł więc no cóż poległam xD
Intrygowało mnie jeszcze serduszko z MUR, ale po jego otwarciu okazało się, że jest bardzoooo jasneeee i bardzoooo roświetlające i za bardzo nie miałabym do czego go wykorzystać.
Resztę oceniam bardzo drogeryjnie, ale tak jak mówiłam kręciła mnie pasta xD , a nawet poniżej przeciętnej momentami - beznadziejne cienie virtual w kolorze sraki .... lub po raz 3 podkład AA ( chyba bardzo zalegał w sklepach xD ... ). No i jak zwykle przesyłka w zwykłej szarej kopercie - sorryyyy pleaseeeee noooo....
Żadnego z grudniowych nie kupiłam - "luksusowy" jak na zawartość to był nie do końca w moim typie, a wersja podstawowa - po prostu - yyyyy yyy.
Listopadowy Chillbox płynął pod znakiem czekolady :D Wszystko było w nim czekoladowe poza książką.
Szczerze? Książki uważam, za najsłabszy punkt chilla. Żadna nie zaintrygowała mnie sobą. Ba... nawet nie miałam ochoty jej otworzyć. To nie są wcale tanie książki, ale nie mają w sobie tego "czegoś". Jest dużo mało znanych tytułów, które zasługują na odkrycie i poznanie - ale te nie.
Miałam trochę pecha z tym Chillem - trafiła mi się akurat jedyna maseczka ze Skin79, za którą NIE przepadam czyli różowa -wybielająca , a krem czekoladowy bjobj miał u mnie uszkodzoną folijkę i zalał mi cały kuferek z kosmetykami - i oczywiście nie dało się tego uratować - ehh....
Świetna była czekoladowa maska z Yasumi - ojjjjj rozgrzała mi skórę i miałam smaka na czekoladkę jak nic :D i apetyczny żel, nooo a kakaoooo uuuu....
Grudniowy wciąż do mnie nie dotarł... Dziewczyny zmieniły doręczyciela i już wiem, że jest to zmiana NA MINUS - normalnie w czwartek o 8:30 dzwoniłby mój ulubiony Pan kurier i pytał czy ma zostawić tam gdzie zawsze. A tu nikt NIE dzwonił. Menż czatował , a jak wchodzę na tracking to widnieje AWIZO. Do tego chcę podkreślić, że NIE mieszkam w małym mieście. Jestem bardzo NIEzadowolona. Wybaczcie dziewczyny, ale jeżeli tak ma wyglądać ZMIANA NA LEPSZE DORĘCZYCIELA to jest chyba jakiś żart - dla mnie to trochę brzmi jakby twórcy chcieli "przyoszczędzić" co RAŻĄCO pogorszyło jakość obsługi.
Ostatnim moim listopadowym boxem, który dostałam był oczywiście ten od FANCY :) pisałam o nim przy okazji o moich "ulubieńcach" :) . Ojjjj zabiło mi na jego widok serduszko a jakże :p
Trochę dałam ciała bo zapomniało-mi-się opowiedzieć o Listopadowych Nowościach Rossmanna a już niedawno odebrałam grudniowe ;p to opowiem Wam o obu :D
Generalnie cały zestaw prezentował się tak :
Czyli głównie pielęgnacyjnie z niewielkim smaczkiem w wersji fit.
Jak udało mi się "obczaić", że już są były niestety ale już przebrane ;( - tam panuje zasada kto pierwszy ten lepszy ;p
Bardzo zależało mi na zestawie z genialnym olejkiem w kremie do włosów Elseve, który już znałam wcześniej dzięki testowaniu na wizażu :) . Jest moc. A jakże - ma faktycznie kremową konsystencję - nawet nieco za rzadką, ale dzięki temu potrzeba bardzo mało go nałożyć dla dobrego efektu :) . Mam cienkie włosy i bałam się efektu przeciążenia - nie ma go więc mega plus :) Pięknie wygładza strukturę włosów i chroni końcówki przed temperaturą i rozdwajaniem :).
- HELLO KITTY POLECA ^^
Niestety inaczej się ma sprawa z Batiste ;( . Klikając wybór myślałam, że to nowa wersja suchego szamponu, a okazało się, że to spray termochłonny. Niestety nie sprawdzał się kompletnie w tej roli - moje włosy wyglądały po nim jak tłuste, sklejały się w strąki nadawały do ponownego mycia.
-NIE KUPIĘ
- NIE KUPIĘ
Błyszczyk WIBO LIP sensation - bałam się, że będzie dla mnie "ZA MOCNY" osobiście źle wyglądam w czerwieniach na ustach , ale ten po "rozsmarowaniu" okazał się bardzo ładnym dość naturalnym kolorkiem :) do tego całkiem trwałym.
-BYĆ MOŻE KUPIĘ
"Różowa" Neutrogena to nic innego jak grapefruitowy peeling do twarzy. Jak dla mnie ta nazwa jest trochę na wyrost - bo to jest raczej żel peelingujący. Działał całkiem nieźle, ale moich Azjatyckich cacuszek nie jest wstanie przebić ( no ale raczej bardziej NIC nie jest w stanie ich przebić ;P - NIE KUPIĘ
Płyn micelarny lotos SORAYA 400ml- robi wrażenie przede wszystkim ILOŚCIĄ :D . Płyn jak płyn. Szczerze mówiąc za tę cenę bardzo opłaca się jego zakup - kosztuje coś ok. 12zł
-POLECAM
Krem Himalaya Herbs - duże opakowanie dość charakterystycznie pachnącego ziołami kremu. Wiecie ja za "ziołem" w kosmetykach nie przepadam i od razu trafił w ręce mojej Mamy ;p
-NIE KUPIĘ
Przepyszny batonik z ziarnami w polewie z owoców leśnych - MNIAM:) Pycha :) Na małego głoda w sam raz :D. - KUPIĘ
Grudniowe NOWOŚCI ROSSMANNA BYŁY BARDZO NA BOGATO :) . Tak się złożyło, że kiedy otworzyłam maila nie było już za dużego wyboru, ale na szczęście trafił mi się zestaw, który i tak interesował mnie najbardziej ( i co z tego że 40+ ;p ) . Nie wiem czemu, ale nikt nie rzucił się na zestaw , który był bardzo atrakcyjny pod względem zawartości - no bo sorry zestaw nowy perfum bruno banani i żel z tej samej serii do tanich nie należy.
Jak zwykle było coś do szamania :) - przepyszne wafle ryżowe w polewie czekolady deserowej - mniaaaaaaammmmm :D szkoda, że tylko są 2 w opakowaniu ;( ale i tak - KUPIĘ :D
CYKORIADA Z ŻEŃ-SZENIEM to syrop , który po zalaniu wodą i mlekiem ma zastępować kawę - taki zdrowy zamiennik. Osobiście nie piję kawy i nie przepadam za jej smakiem , ale mój MENż już tak. Ciekawa alternatywa dla kawoszy :) Niestety nie ma jej cudownego aromatu. - BYĆ MOŻE KUPIĘ.
Colgate 360 - CZARNA szczoteczka do zębów. Zaintrygowała mnie właśnie takim dizjanerskim kolorem :D . Generalnie używam szczoteczek sonicznych, ale MENż woli zwykłe :D Wpadła od razu nam w oko :D - KUPIĘ
Bielenda balsam do ust truskawka - nadaje ustom lekki kolorek, ma dość słodki smak - dlatego nie każdemu może pasować, ale dla mnie osobiście jest świetna :D noooo i ładnie pachnie ;p - KUPIĘ
Perfecta Elixir Multi-Kolagen do ciała - to nic oczywiście innego jak balsam do ciała. Balsamy do ciała to u mnie coś co leży, leży i jeszcze raz leży - moje ciało jest w ogóle NIE wymagające w tym temacie xD . Balsamy kończą u mnie jako kremy do rąk albo do stóp ;p inaczej musiałbym wywalić xD . Ten ma konsystencję "musu" - takiej pianki i pod tym względem jest zaskakujący . - NIE KUPIĘ ( nie dlatego, że jest jakiś zły - tylko dlatego, że nie używam balsamów )
Eveline Neo Retinol krem ujędrniający 45+ - od razu trafił w ręce mojej Mamy. Prawdę mówiąc nie używam kremów ;p bo mnie wszystko zapycha, noooo chyba że wodnych It's skinów ale to się nie liczy - konsystencja żelu :D Nie mniej jeżeli lubicie kremy - jest całkiem niezły składowo no i cenowo. - NIE KUPIĘ ( no chyba że Mamie ;p )
Frosch płyn do mycia szyb - dużo czytałam o Froschu i jego ekologicznych produktach więc cieszę się, że wreszcie trafiło coś w moje ręce z tej firmy ^^ - BYĆ MOŻE KUPIĘ
Szampon i odżywka Nivea Repair & Targeted Care - osobiście nie przepadam za tradycyjną Nivea "long repair" w moim wypadku w ogóle się NIE sprawdzała - powodowała u mnie przeproteinowanie, a to raczej nie jest zbyt pożądany efekt. Nowa Nivea ma podobny zapach i konsystencję do "long repair" ale całkiem inaczej zachowuje się na moich włosach - działa na nie o dziwo DOBRZE i nawet ją polubiłam ( szampon to slsiak więc jak wiecie moim faworytem NIE zostanie ) - ODŻYWKĘ KUPIĘ, SZAMPON - NIE
Ooooo i moja wisienka na torcie :D Czyli zestaw żel pod prysznic i woda toaletowa bruno banani WOMEN :) Kocham ten zestaw ;p przede wszystkim dlatego, że zapach bardzo przypomina mi moją ukochaną Naomi Campbell Cat Deluxe tylko w takim trochę podrasowanym wydaniu - Naomi pachnie tak samo, a WOMEN nabiera pazura z czasem . Bardzoooo w moim typie :D - KUPIĘ :D ( no i ta wariacka RÓŻOWA buteleczka mrauuuu ....)
fajne jest to pudełko nowosci z Rossmanna, zawsze można cos nowego wypróbowac :) "hello kitty poleca" najlepsze haha :D
OdpowiedzUsuńnoooo ja też lubię nowości rosska bo tam jest dosłownie wszystko :D
Usuńa Ty to masz jeszcze gdzie trzymać te wszystkie kosmetyki:P?
OdpowiedzUsuńNie pytaj xD masakra jest z tym. Teraz jak wróciłam na moment do domu bo czekamy na kredyt na mieszkanie to tym bardziej kicha - moja mama aż się ciagle sadzi, że mam tyle kosmetyków, że nie wiadomo gdzie je chować - i to prawda - mam tyle pochaowane w boxach że sama nie wiem co mam a czego nie xD
UsuńRozumiem że w nowym mieszkaniu Twoje kosmetyki będą miały własny pokój? :)
UsuńHaha skąd ja to znam, kosmetyków tyle że nie zużyję ich chyba przez najbliższe 10 lat, dlatego też idąć po rozum do głowy zrobiłam mała wyprzedaż (i przeglądanie czego się pozbyć a co zostawić.. " hmm zostawię sobie dwa toniki do twarzy bo chyba sześć na zapas to trochę za dużo" ;))
UsuńDużo nowości, miłego testowania.
OdpowiedzUsuńtestują się ciągle :D
UsuńŚwietne nowości :) miłego testowania :) bardzo zaciekawił mnie ten olejek w kremie z Elseve i płyn Micelarny Soraya :)
OdpowiedzUsuńNoooo olejek jest mega ;D
UsuńJuż zamówiony jako prezent :D
UsuńJuż zamówiony jako prezent :D
UsuńMnie zdecydowanie nie zachwyciła ksiazka z grudniowego chilla - takie cóś na jednorazowe przekartkowanie - szkoda drzew. I wiesz - przez Twoje-nasze Mikołajki, te wszystkie boxy z taśmy montażowej przestały mi się podobać. :)
OdpowiedzUsuńmiałam to samo - ja ją po prostu wzięłam do ręki jak wyjmowałam boxa i tyle - z tą będzie to samo jeżeli do mnie w ogóle dojdzie xD . Noooo mam to samo - produkcja taśmowa już mnie nie kręci;p
UsuńNa ten słodki perfum polujemy w Rossku i nic! :P
OdpowiedzUsuńa to kichaa...
UsuńZgadzam się z tym, że książki są najsłabsze w ChillBoxach. Mam wrażenie, że to jedyny produkt nieprzemyślany tylko wrzucany na zasadzie "dają taniej, to bierzemy". :(
OdpowiedzUsuńteż tak myślę ;/ mogłyby kupować wersje pocket ale jakiś bardziej wartościowych tytułów
UsuńPs. Może jakaś zbiorowa petycja do Chilla, że książki też są ważne? :)
OdpowiedzUsuńW sumie to jest myśl ;p
UsuńByleby nie wpadły na następny tak genialny pomysł jak z tym czasopismem ostatnio ;) To juz wolę "lekkie" książki, mi np. większość przypadła do gustu. Anglik to jest dobra ksiażka tylko słabo że do boxa trafiła bodajze druga część ;)
UsuńTak właśnie mi się wydawało, że nie było rossmannowskiego boxa:P Ja wciąż z nadzieją czekam, aż do mnie napiszą, bo nie dostałam jeszcze odpowiedzi odmownej, także może mnie zechcą ^^ Cieszę się, że mój box się podobał ;) I fakt, po tym jak dostaję boxy od Ciebie i dostałam paczkę mikołajkową, tak te inne boxy mnie już nie cieszą. Książki z Chilla...rzeczywiście, coś w tym jest. A zmiana przewoźnika na inpost nie była dobrym posunięciem. Już mogły innego, normalnego kuriera wybrać. NORMALNEGO. Mam nadzieję, że tak czy siak box dostaniesz :( bo warto...
OdpowiedzUsuńMnie troche wkurza też podjeście dziewczyn - piszę do nich że nie dostałam a pisze AWIZO a nikt nie dzownił to one do mnie że mam sobie sama załatwiać z inpostem tylko GDZIE MAM DZWONIĆ skoro żadnej kartki info a telefonu nie mam - na ogólnopolską centralę inposta? Przez to w sumie odechciało mi się zamówić styczniowy ";/
UsuńPiękne zdjęcia - zapraszam do siebie gdzie do zgarnięcia jest kawaiibox
OdpowiedzUsuńa mnie się zawsze wydaje że te moje zdjęcia są do bani - ale dziękuję ;p
Usuńja uwielbiam Chillboxy, zawsze znajdę coś fajnego, grudniowy box przeszedł mi koło nosa, ale styczniowy mam już zamówiony :-) podoba mi się boxik z Rossmanna
OdpowiedzUsuńDo mnie jak na razie chill coś dojść nie może xD
UsuńJa się zastanawiam nad inspiredby ale jednak trochę boję się lipy...
OdpowiedzUsuńNo właśnie - łazi za mną ale jakoś jak zobaczyłam ten powiększacz to poczułam psim swędem że może być kiszka - lepiej poczekać i zobaczyć co będzie wewnątrz ;p
UsuńFancy wygrała pojedynek na booxy:)
OdpowiedzUsuńnooooo :D zdolniacha ;D
UsuńJak zawsze masa cudeniek! :-)
OdpowiedzUsuń^^
UsuńCzekoladowy box musiał być fajny xD
OdpowiedzUsuń..widzę moją ulubioną czekoladę karmelove.... zjadam 2 tabliczki na raz popijając gorącą kawą z mlekiem i łyżeczką ksylitolu. Nie mogę jej ostatnio nigdzie dorwać T_____T
noooo ja też potem szukałam i coś nie mogę znaleźć ;(
UsuńBardzo dużo wspaniałości podostawałaś oj sporo miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wow, u mnie tak wygląda zapas kosmetyków na co najmniej rok :P
OdpowiedzUsuńNie pytaj... Moja Mama ciągle na mnie krzyczy - ILE TY MASZ TYCH KOSMETYKÓW!!
UsuńSzczerze, to się jej nie dziwię :P Kiedyś też tak kupowałam i potem większość rzeczy lądowała w koszu, także teraz się bardzo pilnuję mimo tego że okres świąteczny kusi atrakcyjnymi zniżkami :D
UsuńDużo dobrego :) Ja kiedyś otwieram gazetkę z Rossmanna a tam.. Twoja opinia :)
OdpowiedzUsuńO kurcze... nawet nie wiedziałam, że gdzieś poza netem te opinie zamieszczają xD Muszę uważać co piszę xD
UsuńU nas sa te wafle ryzowe od dawna ;D kupic box dla pasty - brawo ;D
OdpowiedzUsuńTak wiem ;p marna wymówka ale zawsze jakaś xD
UsuńJestem totalną konkursową porażką. Nawet Rossmann mnie nie chce - dostałam odmowę.:(
OdpowiedzUsuńSmuteczek ;(
UsuńLubię patrzeć na te Twoje nowości bo jest ich zawsze tyle!! I to wszystko jest tak kolorowe. Najczęściej moje odczucia są podobne do Twoich więc wiem co mam omijać szerokim łukiem. A czekoladka wygląda smakowicie, ostatnio słodkie za mną chodzi a nie można tyle ! :( buźki!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą - najlepsze są te boxy, które sam ktoś zrobi!
OdpowiedzUsuńchill box mi sie podoba ale muszę zrobić cięcie kosztów bo za dużo pieniędzy idzie na kosmetyki itp :D a co do joy boxa nie cierpię jak mi dają do jakiegokolwiek boxa kosmetyki dostępne w każdej jednej drogerii więc to nie dla mnie, nawet na shiny boxie się zawiodłam ,ale mam tylko 3 miesiące subskrypcji więc źle nie jest
OdpowiedzUsuńKochana jak możesz narzekać na serduszkowy różo-rozświetlacz? Sama na niego czatuję od dawna i taaaak mnie kusi. :)
OdpowiedzUsuńA mnie coś ten rossman nie kręci, tzn te pudełka z nowościami, ostatnio ma wrażenie że prawie nic ciekawego w nich nie ma. Na Joyboxa jestem obrażona i nadal mi nie przeszło i ..nie żałuję hehhe.
OdpowiedzUsuńTrzeba stworzyć Hello Boxa - będzie miał branie hehe :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego olejku w kremie do włosów :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)
U mnie to już w ogóle masakra z boxami... gdyby nie wspaniałe boxy od Ciebie i Berdever to byłoby mi bardzo smutno :D może po nowym roku znów zacznę boxować o ile nie będę ograniczona finansowo jak teraz ;p
OdpowiedzUsuńHej Kochana nadal nie mam paczki od Ciebie a status jest cały czas w doręczeniu ?? Wysyłałaś do Byszyc czy do Janowice bo nie wiem do którego listonosza dzwonić>
OdpowiedzUsuńojj tego banana to bym powąchała... i zapewne polubiła i schrupała :)
OdpowiedzUsuńjesteśmy rozdziadowane boxami samorobkami i żadne mnie nie cieszy .... a jeśli to bardzo mało.
OdpowiedzUsuńTez miałam chętne na insprliredby tylko na cholere mi madcieja na cucki... I tak już mam za duże :D
jesteśmy rozdziadowane boxami samorobkami i żadne mnie nie cieszy .... a jeśli to bardzo mało.
OdpowiedzUsuńTez miałam chętne na insprliredby tylko na cholere mi madcieja na cucki... I tak już mam za duże :D
Mam mleczko do czyszczenia z Frosh i jest super. Teraz już nie chcę żadnego innego.
OdpowiedzUsuńJa się tylko zastanawiam: kiedy Ty to wszystko zużyjesz :D
OdpowiedzUsuńFajne te Rossmannowe paczki, ja nie mogę się załapać :)
OdpowiedzUsuń