JUST FOR FUN LOFT37 w Biedronce - pierwsze wrażenia z walki o "karpia" :D . Loftomanię czas zacząć :D
Ten post absolutnie MUSIAŁ dzisiaj powstać kiedy wrażenia z "walki o karpia w Lidlu" są jeszcze żywe xD . Nazwałam to walką o karpia , bo będąc dzisiaj w dzikim szale loftomani walka o upragnione "balerinki" wśród Kobiet W RÓŻNYM wieku trwała na dobre od punkt 7:00 xD w każdej Biedronce w Polsce :D . Nic dziwnego ;D sama dzisiaj prawie płakałam jak obudziłam się a 9:50 i odczytałam eska od Nataszkowca, ( napisany 7:47!!!), że były już z Kadik w 3 Biedronkach i wszystko megaaa poprzebierane , bo takich szalonych kobiet jest więcej :D
Na szczęście cioteczka Interendo mieszka na takim troszku zadupiu miasta, że Biedroneczka bardziej na uboczu jest więc jak POBIEGŁAM xD na przełaj przez wertepy ( prawie sobie zęby powybijałam xD) byleby być jak najszybciej w upragnionej Biedro- oazie rozpusty i świątyni grzechu rodem z Loft37 :D to jeszcze cosik dla mnie było <3 . Wiecie jak to się mówi - CO MA WISIEĆ TO NIE UTONIE :D .
Zanim weszłam rzuciło mi się w oczki, że w gablotce Biedronki nie nastąpiła jeszcze zmiana ekspozycji reklamowej ( <YES! Mam jeszcze szanse xD > ) , ale jak poszukiwałam owej skrzyni ze złotem cosik nie mogłam wypaCZEĆ , a jestem prawidziwym <APACZEm> xD .
Ze zgrozą pomyślałam, że szalone babska rozszabrowały już wszystko :D , ale po chwili ochłonęłam rozejrzałam się na spokojnie i BYŁA :D . HIhi ... SASASAAAAAAA. SOmebody stop me! :D
Pierwsze wrażenia - na żywo wyglądają jeszcze bardziej princesskowato niż w ulotce :D . O mamo.. zgupłam do reszty :D. Na szczęście oprócz mnie była jeszcze tylko jedna szabrowniczka :D , która co chwila konsultowała się telefonicznie z innym jeszcze bardziej niezdecydowanym organem , więc miałam więcej czasu operacyjnego do działania :D. Najwięcej zostało oczywiście butów w wersji czarnej - nic dziwnego , teraz sezon na pastele :D , portmonetki też jakoś nie szczególnie schodziły , a w dodatkach można było się kąpać :p.
Cenna wskazówka - BUTKI TRZEBA MIERZYĆ. Rozmiarówka jest totalnie różna dla poszczególnych butów - noszę normalnie 38 , japonki musiałam wziąć 39, bo ryłam paluchem po ziemi, natomiast niebieskie klapki mam 37 , balerinki raczej standardowo wypadają. Do tego jeszcze słyszałam, że w niektórych modelach można czuć przypinkę od wewnątrz ( u mnie tak na szczęście nie ma ;p )
Upolowałam w sumie - różową torebkę wykonaną z delikatnej miękkiej gumy ( 40zł) ( trochę się boję, że brudek może się w nią później wżerać) , niebieskie bezpalce balerinki ;p (30zł), niebieskie klapki ( moi faworyci! ) ( 30zł), 2 pary japonek ( 2x25zł), 2 portmonetki (2x10zł) i 2 pary dodatków do butów (2x10zł) xD - w sumie 190zł xD . Opłacało się? A jakże :D
Każda sroczka, która zna się odrobinę na modzie wie doskonale ile trzeba zapłacić za cudowne buty LOFT37 :D - bo Just for fun powstało właśnie we współpracy z tą luksusową marką butów :) , albo Melisski , którymi jest inspirowana kolekcja :) .
Hehehe wiecie z jednej strony fajnie , że taka selektywna marka robi coś ogólnie dostępnego dla każdego, z drugiej jednak strony pamiętacie torebki Wittchen z Lidla? Skończyło się to tak, że klientki , które kupowały "normalnie" w Wittchen troszkę pogniewały się na markę , bo nie jest miłe kiedy kupuje się torebkę za prawie 800zł i słyszy od innych " O MASZ TOREBKĘ Z LIDLA" xD hahaHAHAHAHAHA
Trzeba przyznać , że to linia faktycznie JUST FOR FUN :D bo zabawę w zdobywaniu miałam przednią xD ( teraz latam w moich klapkach po domu i się lansuje xD hahaha.
Na koniec pośmiejcie się razem ze mną z bitwy o karpia xD - PRZEŻYJMY TO JESZCZE RAZ xD . Ciekawe jakie filmiki będą z loftomani :D
P.S Temu komu nie udało się nic upolować powiem tylko, że parę japnek i niebieskie balerinki będzie można u mnie niedługo zdobyć w rozdaniu ;) :D
LIFE IS BETTER WITH THE CAT!
Idę zobaczyć, czy u mnie są czarne, wszak ja z nocnej straży :P
OdpowiedzUsuńUe, u mnie nie ma oczywiście :/ a chciałam nad morze ;)
UsuńMi pozostały czarne, a chciałam błękitne:P no ale nic, wzięłam czarne plus błękitne dodatki. Ale pewnie badziewne będą:P od prawdziwej Melissy bardziej twarde i śmierdzą:P
UsuńMnie Patka kupiła czarne <3 te "sandałki" czy jak to nazwać :D a o dodatkach nie pomyślałam :P jakie by nie były, to nad wodę i kamienie powinny zdać egzamin ;)
UsuńJa to baleriny:D Z tych klapkowatych to by mi stopy wylatywały bo mają do tego talent:P
UsuńNo, ja rozumiem problem szczupłych stóp ;) Mam nadzieję, że te będą okej, bo uroiłam sobie je na plażę (i do wody też :P) i cieszę się, że jednak do mnie trafią :) A baleriny na upał będą zbyt zabudowane, japonki z kolei mam, a te takie "akuratne" haha :D
UsuńPrzepraszam, ale dla mnie to wszystko wyglada tandetnie :( Wole wydac wiecej, ale kupic porzadne buty...
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się udało :D Ciekawa jestem jak się będą nosic! Chyba najbardziej podobają mi się japonki :D Torebunia tez fajnie wygląda!
OdpowiedzUsuńZaraz ide do Biedry i sobie poobczajam, bo kupowac nie chce :D Może jeszcze co zostało :)
Hahaha, to ja już się chyba nie załapię na nic! :D
OdpowiedzUsuńJa nie byłam dzisiaj w Biedro. Jutro będę, więc jak coś jeszcze zostanie to oblukam i może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńA ja o tym zapomniałam :( Pewnie już nic nie będzie.
OdpowiedzUsuńTrochę szkoda, że te dodatki nie są parami (w sensie np. dwie różowe kokardy w zestawie).
Usuńsą 3 pary w komplecie. 2 kwiatki, 2 kokardki, 2 serduszka
UsuńTak? Na zdjęciu są trzy pojedyncze, więc myślałam, że tak wyglądają zestawy. Dzięki!
Usuńfajnie się prezentują na nodze,chciałabym takie balerynki. A czy noga nie ślizga się w nich?
OdpowiedzUsuńByłam dzisiaj w Biedronce i nikt, kompletnie nikt się niemi nie interesował ;)
OdpowiedzUsuńA ja nic nie wiedziałam, muszę czym prędzej lecieć do Biedronki !!
OdpowiedzUsuńA ja się w pracy kisze i nie mogę ruszyć na łowy. :/
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że na nodze lepiej się prezentują niż w ulotce. Spodziewałam się, że będzie powtórka z karpia, chociaż kto wie - może gdzieś w dużych miastach takie bitwy były :)
OdpowiedzUsuńA ja nie kumam tego szału na gumowe buty.
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem 😊
UsuńDoskonale Cię rozumiem 😊
UsuńFajne fasony i kolorki, tylko ta guma kojarzy mi się z odparzonymi nogami :P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU mnie w biedronce też już wszystko poprzebierane.:(
OdpowiedzUsuńKupiłam skórzane baleriny z Loft37 za 500 zł. Wyszłam w nich 3 razy i skóra z których zostały wykonane zaczęła obłazić, a buty wyglądały na stare, styrane na maksa. Dlatego też nigdy nie nazwałabym tej marki ani luksusową, a tym bardziej cudowną. To są raczej tylko wyobrażenia po wszechobecnym marketingu tej marki. Niejedna blogerka zresztą się do tego przyczyniła. Tym bardziej nie rozumiem szału na gumowe buty, bo skoro skóra z której szyją jest takiej kiepskiej jakości, to jak będzie z gumą z biedronki? Także ten. Nie żałujcie jeśli nie kupiłyście ;)
OdpowiedzUsuńFajowe! Ja chciałam błękitne baletki, a załapałam się tylko na różową portmonetkę :D
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam do siebie, wrzuciłam pakę od Ciebie :D
Jutro pojade zobaczyć czy na moim zadupie zostały jeszcze portmonetki, bo nogę mam tak wielką że butów tam na pewno nie kupię...
OdpowiedzUsuńZawsze byłam ciekawa czy wygodnie się chodzi w tych gumowych butach i oczywiście czy nie odparzają:)
OdpowiedzUsuńJa mam Biedrę 20 km ode mnie więc nie idę ;D mi się torebki podobają ♥
OdpowiedzUsuńNie rozumiem kompletnie szału na ten plastik. Nie znajduję ich nawet w "normalnych" cenach na stronie loftu.
OdpowiedzUsuńByłam dziś po pracy w biedronce (w innym celu), zobaczyłam o co chodzi, trochę tego było. Wziełam sobie japonki aby mieć w czym w ogrodzie robić, i tak miałam coś kupić a to uznałam, ze jak szybko się zniszczy to nie szkoda.
Haha tak myślałam, że baby poszaleją :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj byłam w swojej Biedrze... nawet cen już nie było xD Ni widu, ni słychu :)
Usuńo tak, princeskowe to bardzo są, śliczne :) ale wiedząc, że mam wąską stpę oraz niskie podbicie to darowałam sobie, bo nawet markowe buty są przeważnie dla mnie za szerokie, eh
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wszystko wygląda! :)
OdpowiedzUsuńMOJA CÓRKA JEST SZALONA hihihi:D
OdpowiedzUsuńAle i tak cię kocham:*
A ja od kiedy jestem w domu rodzinnym, nie przeglądam promocyjnych gazetek, a teraz na pewno nie udałoby mi się znaleźć butów na moje kopyta ;p. Przynajmniej zaoszczędzę xD
OdpowiedzUsuńA mnie się one nawet nie podobają :D :D :D
OdpowiedzUsuńHaha szalona kobieto!!! a ja ich nawet za darmo nie chcę, super obtarłam sobie nogi takimi gumowcami rok temu, później tylko laczuszki-puchacze były idealne. Może na japonki bym się skusiła :D Portmonetki urocze... mam taka czerną, nie z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńTe bitki są niesamowite :P zawsze wtedy podziwiam wojowniczy charakter niektórych pan xd
OdpowiedzUsuńZ daleka mi się podobają, bo kolorki śliczne, ale to nie są buty dla mnie. Mam takie jedne i nawet na plażę się średnio nadawały bo zaraz noga mi w nich jeździła. Gumowe buty chyba nigdy nie będą wygodne a dziś już mnóstwo komentarzy rozczarowania przeczytałam o tych z Biedronki. Szkoda, bo prezentują się fajnie.
OdpowiedzUsuńMi
OdpowiedzUsuńMama kupiła bo jestem na wyjezdzie ale cos czuje ze 41 bedzie za małe hehe
Taka akcja i mnie nie ma :) ehh.
OdpowiedzUsuńChcialam takie czarne, ale niestety jestem ,,uwieziona'' w domu i klapa :( mam melissy wiec nimi musze sie pocieszyc heh, a i jeszcze ten portfelik mi sie podoba
OdpowiedzUsuńMam czarne japonki 38 i baleriny czarne 39. Niestety na mnie za małe :( więc mogę odsprzedać.
UsuńMam czarne balerinki z rozowymi dodatkami rozm.38 jesli nadal chcesz kupić :)
UsuńBoziu, wczoraj internetem zawładnęły te buty :D. Ja mam tak, że jak jest na coś szał, to nie kupuję, nie lubię :D. Ale nie ukrywam, że w tym roku planowałam kupno takich gumiaków, lecz czarnych. Oby dobrze Ci się nosiły :*!
OdpowiedzUsuńMam takie czarne japonki 38 i balerinki 39 też czarne. Gdybyś bardzo potrzebowała to chętnie odsprzedam, bo na mnie są za małe :((
UsuńSerio xD? Nigdzie nie napisałam, że chcę TE buty. Nie, nie chcę ich, bo wiem, co by zrobiły z moją stopą.
UsuńByłam w Biedronce i widziałam wczoraj właśnie resztki dodatków i portmonetek, ale jakoś nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, żeby je kupić ;)
OdpowiedzUsuńubawiłam się czytając post :-) niebieskie na nóżkach wyglądają super :-) ja mam niestety mały rozmiar nogi bo 35 i większość butów jest dla mnie za duża..chociaż zdarza się że 36 jest ok
OdpowiedzUsuńzobaczę jutro czy coś zostało w mojej biedrze czy na wsi też był szał :P
OdpowiedzUsuńOooo zazdroszczę! Śliczne są ;)ja nie wiedziałam nawet że są w Biedrze ;)
OdpowiedzUsuńMi się nie udało :( za to mój Pan przyciśnięty do muru zdobył dla mnie czarne japonki 38 i czarne baleriny 39. Niestety nie zmierzył za mnie i wszystko za małe :( Od poniedziałku płaczę... Gdyby któraś poszukiwała takich niech da cynk. Jeszcze lepiej gdyby któraś miała większe na wymianę było by malinowo :))
OdpowiedzUsuńOoo też widziałam, ale u mnie zostały tylko japonki, a balerinki są mega śliczne... ale japonki też są przydatne latem, chyba się wrócę :P
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że aż tak bardzo wszyscy będą chcieli je mieć ;) ładne są, ale nie moja bajka
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
madzik-world.blogspot.com
Wszystko śliczne i pastelowe ^^ Ale klapeczki nie dla nas, nie lubimy takich :P
OdpowiedzUsuńprzeciez w tych butach sie nie da chodzic :( uwiera ten "plastik" do zaczepiania kokardek.. tragedia :(
OdpowiedzUsuńdzięki Twojej recenzji mam i ja :) gdybyś o nich nie pisała,pewnie nawet nie zwróciłabym uwagi w Biedrze.Ale te niebieskie na Twoich stopach tak mnie urzekły i kupiłam takie same tylko pudrowy róż.Bardzo wygodne i zero otarć,ciekawe jak w upały :)
OdpowiedzUsuńAle zaszalałaś :O
OdpowiedzUsuńJa nie kupiłam, mam za szerokie stopy :( a potem zobaczyłam na ista jaką krzywdę robią, więc ja podziękuję :)
OdpowiedzUsuńHej dziewczyny! Mam do odsprzedania po kosztach czarne balerinki z różowymi akcesoriami rozmiar 38 wersja z odkrytymi palcami - niestety akcesoria rozpakowałam w związku z czym nie mogłam już zwrócić. Buty były tylko przymierzane - nosze 37,5 i ciężko mi trafić w rozmiar, w domu po przymiarce na spokojnie niestety stwierdziłam że rozmiar nie ten...
OdpowiedzUsuń