EVENT Z NOWOŚCIAMI MARKI DERMOFUTURE PRECISON - serum z wit. K , biotyną i wit. A
Prawdę mówiąc na dzisiaj planowałam co innego , ale jednak szybko zmieniłam zdanie stwierdzając, że póki jeszcze emocje nie opadły chętnie podzielę się swoimi wrażaniami na temat piątkowego spotkania w siedzibie firmy TENEX - czyli właściciela marki Dermo Future Precision ;) . Często macie okazje czytać na temat moich wrażeń w stosunku do ich produktów , bo nie będę ukrywać , że dzięki Michałowi z Twojego Źródła Urody mam przyjemność współpracować z firmą ;)
Nawet nie wiecie jakie to cudowne uczucie kiedy podchodzi się do witryn z produktami danej marki i praktycznie o każdym można coś powiedzieć ;p hahaha .
Spotkanie było o tyle wyjątkowe, że nie było "typowym szkoleniem" , bardziej miałyśmy "poczuć na sobie" typowo organoleptycznie nowości marki , które od zeszłego tygodnia weszły na rynek :) . Lubię takie rzeczy ;p . Pewnie dlatego , że jestem ciekawe jajo ;D i to nawet bardzo ciekawe xD .
Firma zadbała o nas kompleksowo - wszystko było na najwyższym poziomie i muszę przyznać , że czuło się pełen profesjonalizm i szacunek w stosunku do nas Blogerów i Vlogerów.
Punktem zbornym był oczywiście Pałac Kultury - bo kto nie zna tego punktu ? No cóż Michał musiał dać odrobinę zmyły określając szczegółowo miejscówkę jako "KINOTEKA" co wystarczyło żeby zgłupiała nawigacja , ja i mój MENż xD hahahaha , nie obyło się be nawigacji ręcznej w postaci - telefonu do przyjaciela xD czytaj do Michała hahah. Po drodze oczywiście jadąc autostradą nie mogło się obyć bez wypadku i zablokowanego ruchu drogowego 25km przed stolicą. Prawie aż hybrydy zjadłam z wściekłości xD .
Na szczęście nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre i zdążyłam na czas żeby wsiąść do wesołego busa , który dowóz nas do mistycznego miejsca zwanego siedzibą TENEX :D . Po przywitaniu nas przez personel i rozpoczęciu prezentacji przez charyzmatyczną panią Anię , nawet nie poczułam , że czas leci tak szybko :D
Co do samych nowości - tak jak wspomniałam na początku od tygodnia Dermo Future wprowadził trzy nowe kuracje w ampułkach . Opakowanie oczywiście podobne do tego ze słynnej witaminy C czyli ciemny słoiczek , biała naklejka i to co lubię najbardziej - PIPETKA :) . W środku jednak każdy miał inną zawartość a nawet konsystencję i zapach co dla kogoś kto posiada pełen zestaw Dermo Futerków :D nie powinny się pomylić z czymś innym ;P .
foto by : http://lepszawersjasamejsiebie.blogspot.com/ |
Muszę przyznać , że bardzo spodobał mi się zapach - słodkich migdałów? kuracji z 1% witaminą K , przeznaczoną dla cery naczynkowej . Prawdę mówiąc w Polsce jeszcze tylko jedna firma posiada tego produkt w swojej ofercie . Witamina K ma głównie wzmacniać ściany naczyń i zmniejszać to czego większość z nas nie lubi - zaczerwienienia ;p ( ja nie wiem czemu nie lubimy być rumiane jak jabłuszka :D ) . Konsystencja jest bardziej oleista więc raczej preferowane jest na noc .
Kuracja z Biotyną to dla mnie osobiście enigmą , ma szansę stać się wielkim hitem marki , bo szczerze mówiąc nie znam ani jednego preparatu do twarzy oczywiście z witaminą H . Podoba mi się w niej nawet to , że wygląda trochę jak białe mleczko kokosowe :D , zapach jest tu znacznie mniej intensywny niż w kuracji z witaminą K , ale i też konsystencja jest zdecydowanie lepiej wchłanialna i nadaj się bardziej pod makijaż. Swoją drogą jestem bardzo zainteresowana czy moja skóra polubi się z nią czy nie ? Nawiasem mówiąc bo zapewne zastanawiacie się jaki wpływ ma na naszą cerę zamieszczę Wam zdjęcie ze ściągą z prezentacji ;p
Witamina A na pewno jest Wam znana od bardzoooo dawna ;D . Każda z nas zna ją i wie , że można po niej się złuszczać :D . Ciekawe jak będzie z tym produktem ? Będzie łuszczonko czy nie ? Czas pokaże , konsystencja też bardziej oleista , ale mnie bogata niż w witaminie K . Pamiętajcie , że po użyciu preparatów z właśnie z tą witaminą zawsze warto mieć filtr na twarzy , ze względu na jej fotoczułość :)
Największym dla nas zaskoczeniem było kiedy miałyśmy zmyć makijaż i nałożyć sobie na twarz któryś z preparatów a następnie zastosować jeden z masażerów dostępnych w ofercie dermo :D . O rozgrzewającym pisałam już <TUTAJ!> , złoty czeka na swoją recenzję ;p , muszę przyznać , że to złotko ma moc :D
Tak na zdjęciu jestem ja :D ale wykonała je - http://lepszawersjasamejsiebie.blogspot.com/ |
Potem po przepysznym posiłku , który był tego dnia pierwszym który w ogóle skonsumowałam czyli pożarłam te pyszności na bogato ;p
Wystąpiła z prezentacją przedstawicielka firmy Constance Caroll :D , którą zapewne rażąca większość w tym ja sama znają z ich pudru :D ( moja babcia taki używała :D ) . Firma jednak poszła z duchem czasu i poszerzyła swoją ofertę o inną kolorówkę w tym o hit ostatniego sezonu metaliczne cienie o tak bogatej pigmentacji, że wystarczyła naprawdę odrobinka, żeby efekt był piorunujący.
zdjęcie podwinęła Adze - http://lepszawersjasamejsiebie.blogspot.com/ |
Na koniec powróciła pani Ania i przedstawiła nam ofertę suplementów Tenex . Jednak co do ich efektów to sami wiecie trzeba poczekać ;) . Miałyśmy też okazję wypowiedzieć się na temat istniejących produktów co byśmy w nich poprawiły lub co byśmy widziały nowego :) .
Dzień jednak nie zakończył się na tym :) Jako , że w naszej ekipie był prawie same Księżniczki i dwóch Królewiczów musieliśmy pojechać do Pałacyku na uroczystą kolację :D .
Gdybym miała wziąć ślub i mieszkała w okolicach Warszawy na pewno nie wzgardziłabym weselem w przepięknym Pałacyku Otrębusy :D . Kiedy wysłałam zdjęcia mojemu MENżowi , bez ogródek stwierdził , że mi zazdrości i miał czego ;D . Miejsce było klasą same w sobie. Przepiękne w stylu klasycznym z bogatymi zdobieniami :D . Do tego miałyśmy do dyspozycji basen, saunę i grotę solankową - Achhhh..... Kolacja z firmą Tenex była bardzo wykwintna dania były wyszukane bardzo smaczne i co najważniejsze - nawet osoby z celiakią i wegetarianie otrzymywali jedzenie na wysokim poziomie i smaczne!
Po kolacji miało oczywiście miejsce spotkanie "integracyjne" jednak jako prawdziwa Dama Wam nie powiem ;p co się działo :D
Uczestnicy spotkania:
Jak zwykle ogromne podziękowania dla Michała - Twoje Źródło Urody
LIFE IS BETTER WITH THE CAT!
Kupuje ich produkty jak leci... Jedne zachwycają, inne mniej. Ale za tymi tu z wit K i z biotyna natychmiast zaczynam sie rozglądać.
OdpowiedzUsuńDokładnie mam z nimi to samo - raz lepiej raz gorzej. Te zapowiadają się naprawdę ciekawie :)
UsuńCiesze się że znów mogliśmy się zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńNo no jakie luksusy:) to z wit K mnie ciekawi, doradzono mi ostatnio coś z wit K żeby wzmocnić naczynka na nosie.
OdpowiedzUsuńMieliśmy kiedyś weekendowe szkolenie firmowe w Pałacyku Otrębusy i bardzo miło wspominam to miejsce. A produkty Dermo Future robią się coraz bardziej ciekawe!
OdpowiedzUsuńAch Księżniczko :-)
OdpowiedzUsuńA ja tę markę znam i kojarzę tylko dzięki Tobie, bo sama jeszcze nic od nich nie miałam;p. Takie wydarzenie na pewno musiało być świetne;)
OdpowiedzUsuńSuper, że weekend Wam się udał :). Jestem bardzo ciekawa tych nowości, chociaż trochę niepokoi mnie biotyna na twarzy... po biotynie w tabletkach tak pięknie rosną włosy... :P
OdpowiedzUsuńJak zwykle wesoła relacja :D
OdpowiedzUsuńNie znam niczego tej marki, na razie tylko chłonę z blogów informacje. Super, że się rozwija!
Markę lubię, najbardziej ich serum z wit. C :)
OdpowiedzUsuńJak tak patrze na relacje z tego wydarzenia to mi przykro, że odmowiłam :(
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie, nie mam nic Dermofuture, nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńPokaż koniecznie te cienie :P bo jestem ciekawa :)
Chyba w końcu sięgnę po kosmetyki tej firmy :)
OdpowiedzUsuń