NOWY ROK CZYLI CZY ANDROIDY ŚNIĄ O ELEKTRYCZNYCH OWCACH ? DARY LOSU :D



Nowy rok zwykle sprzyja podsumowaniom i jakimś tam rachunkom sumienia, a też snuciem planów i obietnic na następny rok z których sorry , ale w większości nic nie wychodzi xD .  No co nie pultajcie się :D W większości są to właśnie obietnice w stylu mojego pytania z nagłówka zaczerpnięte od najbardziej absurdalnego  pisarza 20 wieku - czyli Philipa K. Dick'a . Czasem też zastanawiam się czy nie żyję w jakimś Matrixie xD , a świat w którym żyję nie istnieje ;p .  Z okazji Nowego Roku w ramach podsumowania pokażę Wam NOWOŚCI grudnia - tak chyba najlepiej będzie to nazwać xD. Moja ulubiona czytelniczka - Beatka ( pozdrawiam!) zapytała mnie czy "skrzynia pt. dary losu urosła"xD więc odpowiedź brzmi - TAK , a jakże. Mimo zastosowanego przeze mnie zakazu wszyscy postanowili obdarować mnie cholernie hojnie ( nie żebym żałowała xD) , ale pomału znowu wymyka mi się wszystko spod kontroli xD , a jest to... Wysoce niepokojące ;p. 

Na starcie powinnam pokazać moją paczkę z wymianki "Pink Boxing 3" bo do tej pory nigdzie się nią nie pochwaliłam a powinnam - Daria - Miritrillo spełniła znaczną część moich osobistych fetyszy ;p 


 

Potem muszę pokazać moją paczkę , którą dostałam od Magdy - Takie moje oderwanie z pewnością na pierwszym planie rzucają się moje boskie Hello Kittowe skarpetki ( do tej pory nie wiem jak to się stało , że nie miałam jeszcze takich ? I oczywiście - Liski z Sephory ;p Sama kupiłam sobie jeszcze z lisków zestaw żelu + mydełka no i kubeczek a jakże ;p Magda wszystko bardzo ładnie zapakowała :D Części rzeczy nawet nie udało mi się uchwycić tyle tego było :p. 

 

Jako pierwsza "z nie wymiankowych boxów" zostałam obdarowana zostałam w sposób spełniający moje zachciewajki przez Ewelinę - Secretaddiction moimi ukochanymi żelami THE BODY SHOP i książką Kasi Tusk "Make Photography Easer" co ciekawe mój szwagier też mi taką na święta kupił , bo przeczytał wishlistę na blogu xD ( tylko chyba mój mąż jej nie czytał xD ) . Jaram się jak zwykle tymi limitowanymi zapachami :D oczywiście kiedy byłam w Łodzi dziewczyny się ze mnie śmiały , że powinnam skorzystać z promocji 10 za 6 xD ( oczywiście takiej nie ma jest tylko 5 za 3 xD ) .



Kolejną osobą , która oczywiście musiała się pospieszyć była Malkontentka Sisi , która również czytała moją Wishlistę. I postanowiła stworzyć ze mnie hybrydę unicorna z mermaid a co z tego wyszło to Wam w sumie nie pokażę bo strach się bać ;p. Teraz przez Sisi chcę mi się muszelki do zestawu z syrenką ;p




U Ani - perfectfoundation udało mi się wygrać kalendarz moich marzeń czyli - Sephora. Po otwarciu jednak okazało się, że nie wszystko złoto co się świeci xD i to dosłownie... Za tę cenę to jest pożal się Panie Boże... Douglas za mniejszą cenę i mniej efektowny wygląd włożył dużooo lepszą zawartość . Kalendarz Sephory to chyba największe rozczarowanie kolekcji liskowej.


Pojechałam do Katowic na "Blagietkowe Mikołajki" , o których opowiem Wam w osobnym poście ;p , ale tutaj pokażę Wam co dostałam od Karoliny - Mint on Mars ;p  , bo robiłyśmy również sobie prezenty nawzajem xD . Na zdjęciu nie ma kubana w kształcie głowy Mikołaja , bo niestety , ale... Stłukł mi się w transporcie ;( 

 


Potem wybaczcie ale stracę rachubę .... Nie pamiętam w jakiej kolejności przychodziły paczki , a przyszło ich  sporo xD . Wstawię po prostu tak jak mi się zdjęcia wstawiły ;p



Ania - Do it with Ann postawiła na walnięcie mi prosto z mostu na co mam ochotę standardowym pytaniem - "chcesz biżuterię czy coś innego? " xD . Chciałam biżuterię a jakże sroka jestem i lubię się świecić zwłaszcza , że ostatnio miałam smaka na Lilou i nadal mam ( ach ta biżuteria piórka... Czuję , że niebawem sama ją sobie sprezentuję ;p może na walentynki w ramach samouwielbienia xD haha) . Oprócz tego wyczuła mnie , że pałam miłością do The Body shop ;p .



Inga - Black Liner przyszła za to z ogromnym worem i było tego tyle, że nie mogłam za bardzo się skupić xD . Serio serio ;p wybrałam więc "Hity" jej prezentu i skondensowałam na zdjęciu ;p Ona wie co ja lubię ;p. 


 O proszę, a tu macie prezent , który zrobiłam sobie sama - osławiona promocja "10 za 6" The Body Shop. Oczywiście taka nie istnieje xD . Dziewczyny podpuszczały mnie xD . Jest za to promocja 3 za 2 i 5 za 3  na żele pod prysznic. Muszę przyznać, że najbardziej kocham te z The Body. Nawet bardziej niż Balea ale nią też nie gardzę ;p. Skorzystałam więc z promocji  i jeszcze kupiłam sobie rewelacyjny szampon Bananowy - jest miłość! . Mam jednak z nimi problem - podbiera mi je mój MENż xD . Przy zakupach najbardziej podobał mi się tekst Patrycji - Beautypediapatt " Ty jesteś zakupoholiczką" ( a to mi nowość xD ) .


 Patrycja Beautypediapatt cholernie się przejęła tym , że podarowała mi skromny prezent i postanowiła mnie wziąć z zaskoczenia xD. Na szczęście blisko mieszka i wiem jak ją dorwać haha. 
Wybrała same niezłe smaczki ;p. W końcu moja imienniczka haha. Nadajemy na tych samych falach ;p.
Dowcip Pauliny Not too serious blog mnie rozłożył na łopatki - na pudełku pewnie nie widzicie , ale jest naklejka "internet princess" i potem pięknie wykaligrafowane Interendo ;p No to się uśmiałam ;p. Jednak po oblukaniu zawartości cholernie się ucieszyłam z "japońskiej serii" Marion. Bardzo lubię Zachodnie kosmetyki w Azjatyckim stylu. 



Moja Blogo-Mamusia Blondinspracje jest włosomaniaczką ;p. Więc co mogłam od niej dostać ? Ano receptę na piękne i zdrowe włosy i oczywiście gadżeciki w Hello Kitty . Swoją drogą jak ona to robi , że zawsze znajdzie coś czego nie mam jeszcze w swojej kolekcji ? xD




Natalia - Centrum Stylu  jak zawsze pomyślała o wszystkim - a o tym , żeby mieć jakiś ładny gadżecik , a o tym , żeby ładnie wyglądać , żeby dom ustroić i siebie wypielęgnować ;D . No i te pędzle unicorny z MUR ;p.

 
 Kasia - Myskinstory postanowiła zrobić mi prezencik dowcipny ;p O tak kubek z unicornem wymiata , kochamy się od pierwszego wejrzenia ;D . Kochamy się też z miniaturką kwasu BHA z Paula's Choice , ale już prawie z tej miłości osiągnę
liśmy denko ;(










Pozdrawiam jak zwykle gorącą moją najwierniejszą czytelniczkę - Beatkę :D Ona zawsze wspiera mnie dobrym słowem i rozpuszcza mnie jakąś niespodzianką - tym razem "relaksacyjny zestaw z kotem" :D prawdziwa uczta na zimowe wieczory :D 


Madzia - I love dots postanowiła spełnić moje chciejstwo w postaci tarte ;p i cudownej miniaturki limitowanego żelu z Bath & Body Works . Swoją drogą oszalałam na punkcie ich świeczek i mega się cieszę, że niebawem znowu jadę do Warszawy na kurs i zaopatrzę się w nowy zapas świeczek ;p . Poprzednie dwie już wypaliłam i oszukuję system wydłubując z dna resztki i używając jako tart xD Działa ? Działa ! Potrzeba Matką Wynalazku haha :D 


Kinga - Kerli podesłała mi cudowną mini kosemtyczkę z psorożcem xD . Kiedy mój MENż ją odebrał była w jakimś kartoniku po części do samochodu i wierzcie mi jaki był bezcenny jego widok kiedy zobaczył co jest w środku xD . Do tej pory tarzam się ze śmiechu jak tarzan xD . 


To jest CHYBA wszystko. Serio xD . Nie jestem pewna , ale wydaję mi się , że to jest alles ;p Wszystkim , którzy postanowili mnie tak hojnie obdarować DZIĘKUJĘ serdecznie i pamiętajcie - najlepsza jest ZEMSTA ZEMSTY sasaSASASAA ;p 

P.S Zanim zdążyłam opublikować ten post dostałam jeszcze 4 inne prezenty ... Napiszę o nich w styczniu dobrze xD ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 interendo , Blogger