Pokazywanie postów oznaczonych etykietą STREETCOM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą STREETCOM. Pokaż wszystkie posty
CO MIAŁAM OKAZJĘ TESTOWAĆ W RÓŻNYCH TESTACH, ROZDANIACH I KONKURASACH

CO MIAŁAM OKAZJĘ TESTOWAĆ W RÓŻNYCH TESTACH, ROZDANIACH I KONKURASACH


Jeżeli mnie czytujecie wiecie już, że podobny post pojawił się już jakiś czas temu - bodajże w sierpniu? Lubię testować różne rzeczy i jeżeli mam okazję i widzę coś interesującego to oczywiście grzechem byłoby się nie zgłosić ;p Niewykorzystane okazje mszczą się dwa razy ;p

Tak więc kiedy widzę jakiś "test" , "konkurs" lub "rozdanko" z czymś co powoduje szybsze bicie mojego Hello Kittowego serduszka to oczywiście niewiele zastanawiając się - biorę się do działania :D.

Są czasem takie momenty kiedy sama zastanawiam się nad swoją "skutecznością" , bo mam takie dni albo totalnej "posuchy" , albo kumulacji w lotka :D takie szczęśliwe "combo" :)

Napiszę Wam więc takie mini recenzje produktów , które trafiły w moje pazurki - jedne są bardziej trafione i inne mniej , czasem o niektórych już czytaliście , lub będziecie czytać coś więcej ;)

1. La- Roche Posay Effaclair K+ -


 trafił do mnie dzięki konkursowi na fb la roche . Osobiście uwielbiam go i kocham. Jak tylko wykończę tubkę kupię następną. Nie wiem jak działa stara wersja bez "+", ale ta jak dla mnie spełnia wszystkie obietnice producenta - faktycznie ma w sobie coś "absorbującego" wilgoć ( ma niby cząsteczkę airlicum? (czy jakoś tak) , którą opatentowało NASA (wft?) - świecenie naprawdę nie grozi. Ponadto faktycznie działa antyoksydacyjnie i hamuje powstawanie black heads ( mówię oczywiście o zaskórnikach otwartych) - kiedy miałam przerwy moi niechciani goście wracali jak bumerang. Kupiłam jego brata DUO + i już niestety nie ma między nami "chemii" - go wydenkuje  i nie kupię. K idealnie współgra z moim makijażem zwłaszcza hamuje świecenie się skiniaków!  - ZOSTAJE ZE MNĄ NA ZAWSZE <3

2. BOURJOIS AQUA LAQUE



(testy bourjois na ibeauty.pl) - mrauuu..... lubicie wampiry? Ociekające krwią usta? Ta pomadka daje taki efekt - krwista głęboka i "mokra" czerwień jak MENż zobaczył, że mam ją na ustach to najpierw patrzył na mnie jak sroka w gnat takim lekko ogłupiałym wzrokiem, a potem wydusił z siebie jakże intelgentne zdanie " " no powiem ci , że w tej szmince to wyglądasz seksownie jak nigdy" - zabić dziada i nabić na pal xD. Co jjaaaa normalnie nie jestem Seksowna ? Ja mam tyłek ja Beyonce i J.Lo razem wzięte xD . W każdym bądź razie kolor ma wdzięczną nazwę "feeling ready" i ready jest jak nic xD. Jedyny minus jest taki, że jak zacznie się jeść i pić robi się matowa i nie ma już krwi  -nie ma niestety trwałości jak jej siostra klasyczna REV. - KUPIĘ DO PARY INNE KOLORY ^^

3. BIELENDA krem CC z efektem Blur 





- upolowałam go w ramach "letniego testowania z Bielendą". Słowo upolowałam jest tu bardzo trafne xD. Do testów kwalifikowało się tylko 100 osób i śmiem twierdzić, że byłam pierwszą osobą, która zczaiła się, że apka działa xD . Spodobał mi się, ze względu na to, że po wyciśnięciu z tubki jest biały z takimi mikro drobinkami i dopiero jak zaczyna się smarować to z tych drobinek jakby wydostawał się pigment i nadaje skórze ładny brzoskwiniowy kolorek i idealnie nadaje się pod make-up . Minusy - KOMEDOGENNY ... Jak cholera.... No i nie ma żadnego filtra UV - NIE KUPIĘ

4. Mythic Oil Loreal Professionel




wygrałam w rozdaniu na fb ( sama w sumie nie wiem jak to zrobiłam, bo wygrywały tylko 3 osoby ;P . Jest to nowa wersja zarówno do włosów jak i ciała o przepięknej butelce i jeszcze bardziej intensywnym perfumowanym zapachu. Kiedy potrząśnie się buteleczką świecące drobiny zaczynają unosić się i daje to efekt "płynnego złota" w zestawie były jeszcze metaliczne tatuaże xD , ale nie o nich tu mowa. Serum do włosów i balsam do ciała w jednym - doskonały. - KUPIĘ I WSZYSTKIE INNE WERSJE W NOWYCH BUTELKACH TEŻ.

5. IVES SAINT LAURENT - tusz do rzęs



Generalnie miałam szczęście zostać jedną z 30 dziewczyn, które załapały się do testu tego cuda ^^. Opakowanie jest przepiękne - złote, metalowe, ciężkie z płaskorzeźbą loga firmy. Kolor czerni jest głęboki i jako tusz sprawdza się - nie osypuje, nie kruszy nie rozmazuje. Ma klasyczną szczoteczkę ;( (niestety wolę silikonowe) , ale dla niej mogę zrobić wyjątek ;p . Minusy? CENA 150zł .... No sorryy - TYLKO DLATEGO NIE KUPIĘ (chociaż może kiedyś ;p)

6. ELSEVE LOREAL - olejek w kremie.



To jest hicor! Trafił do mnie dwukrotnie  - raz w ramach testowania na wizażu i drugi w najnowszych nowościach rossmanna ( choć to była moja osobista premedytacja ;p ) - jest fantastyczny! Ma bardzo lekką i wodnistą konsystencję i bałam się, że będzie obciążać włosy bo jest bez spłukiwania - a tu nic! I do tego ładnie wygładza strukturę włosów , przyjemnie pachnie no i ma zamknięcie na <klik> . Robi u mnie trochę za serum, trochę za odżywkę b/s , trochę za spray termochłonny - bingo ! - KUPIĘ ^^

7. SKIN RESCUE SERUM ARGIRELINĄ I MATRYXYLEM



- wygrałam w ramach rozdania na fb forever-young.pl . Mimo niepozornego opakowania - MA KOPA! Kochają je przede wszystkim moje wory pod oczami xD. A czemu? To serum ma nie tylko aktywne peptydy, ale też złoto i kwas hiluronowy - po zastosowaniu go mam wrażenie, że moje wory wypełniają się i są znacznie mniejsze ( a to jest marzenie każdej kobiety) ! . Niestety efekt jest krótkotrwały i trzeba go codziennie powtarzać , ale 50ml kosztuje 69,90zł i jest ogromnie wydajny ( to serum będzie jeszcze w moich ulubieńcach i opiszę je troszkę więcej oraz sylwetkę sklepu, ponieważ mam wrażenie, że jest mało znany, a ma bardzo dobre produkty w rozsądnej cenie) - KUPIĘ!

8. ZIELONY LOTION HADA LABO



- trafił do mnie w ramach gratisu do zakupów od Berdever <3. Miała jakiś czas temu promocję -15% na lotiony i piszę do niej, że mam szalony pomysł zrobić post o lotionach hady ( będzie niebawem ;p) i że chcę kupić ten i niebieski na co Berdever odpisała mi , że mam nie kupować ich , bo niebieski nie odpowiada jej cerze , a zielony dorzuci mi do zakupów tylko oczekuje, że moja recenzja będzie szczera :D I jak ja mam NIE kochać tej kobiety ;p . Jakiś czas później zapytała mnie czy używałam go już , bo jej mąż korzysta z niego i zmniejsza wydzielanie sebum ( ogólnie jego działanie jest przeciw trądziWkowo-zaskórnikowe) . Odparłam jej szczerze, że szukam mu miejsca w łazience xD , ale po tym oczywiście chwyciłam go w łapiszcza i zaczęłam stosować ;p . Ma ziołowy zapach i jako jedyny nie ma właściwości nawilżających z rodziny lotionów hada - ciekawy produkt napiszę o nim więcej w poście o lotionach - KUPIĘ

9. Tusz do rzęs, puder i paletka, cieni ze SKIN79 









- Od czasu do czasu w moich "większych" zakupach u polskiego dystrybutora znajduję jakieś "niespodzianki", które radują moje serduszko ( czasem również się smucę jak ich nie ma, a uważam że powinny być jak np. przy kosmetyczkach ale no cóż...) Generalnie tusz mogę śmiało polecić! Jest świetny - mam wersję podkręcającą i świetnie spisuje się w swym zadaniu ( mimo iż ma klasyczną szczoteczkę wygiętą w literę C a jak wiecie wolę silikonowe ;p) . Co do paletki to hmm... jeżeli lubicie megaaa smoky i mocne makijaże to NIE dla Was. Azjatyckie cienie mają słabą pigmentację, słabo się blendują i MOCNO mienią się. Jedno jest pewne - nie zrobicie sobie nimi krzywdy nawet jak jesteście "słabe" w robieniu makijaży ( jak ja xD) - TUSZ KUPIĘ , PALETKĘ - NIE

Puder trafił do mnie z rozdania na fb skin79 :) -trzeba było opowiedzieć najśmieszniejszy dowcip :p ja swój "narysowałam" i do tego była to skin historia:


Powiem szczerze, że zależało mi aby go wygrać - jest PRZEpiękny! Cieszy moje oczy pięknym złotym opakowaniem , a do tego ma nawet własny "zamszowy" pokrowiec jak telefon :D . Co do samego stosowania - kolor jest jak najbardziej ok, tylko niestety ale muszę uważać w BARDZIEJ TŁUSTYCH miejscach - czyli litera T - tam lubi się niestety "rolować" i robić placki ;( . Jednym słowem - trzeba go DOZOWAĆ OSTROŻNIE ( przynajmniej w moim wypadku) - BYĆ MOŻE KUPIĘ.

10. L'BIOTICA PROFESSIONEL SILK&SHINE odżywka do włosów






 - kolejny hit marki L'biotica . Udało mi się zdobyć w rozdaniu na fb L'biotica - walczyłam o nią jak tygrysica. Długo brałam udział w rozdaniach na ich fb , ale jakoś nie miałam szczęścia i sama kupiłam sobie wreszcie całą serię Glamour ;p. Teraz się cieszę, że udało mi się dopiero jak professionel weszło na rynek ! . Zaskakuje mnie tym, że nadaje moim włosom lekko popielaty ton - i kolor jest taki jak zawsze chciałam ( niestety do mycia, ale zawsze coś) . Widziałam w SUPERze teraz promocję na professionel i zamierzam przy tej okazji kupić jego braci . Dostaną wszystkie oddzielnego posta razem z maskami glamour i innymi biovaxami - kocham te produkty i opiszę Wam moją historię z nimi ^^ - KUPIĘ

11. KOSTKI SZAMPONOWE Cathy z bloga U BABCI NA STRYCHU 



- Cathy podobnie jak Mineralna Kasia zajmuję się tworzeniem własnych kosmetyków :)) Jakiś czas temu szukała  chętnych osób do przetestowania i wyrażenia opinii o jej najnowszych "dzieciach" - kostkach szamponowych i tak trafiły w moje ręce. Dostaną oddzielnego posta od mnie bo wciąż testuje je - są bardzo wydajne! Cathy prosiła o szczerą do bólu recenzję i nie chcę jej zawieść pod tym względem , bo jej dzieła podobnie jak Mineralnej Kasi są wyjątkowe i zasługują na szacunek :)) - NIESTETY NIE DA SIĘ ICH KUPIĆ :(

12. INDOLA PROFESSIONEL - szampon, maska , olej -





 Indolę wygrałam w rozdaniu u Angel :) Zanim przeczytałam jej recenzji na blogu nie znałam tej marki i szkoda - moje włosy dużo traciły. O ile szampon jakoś nie zbudził moich ochów i achów (SLS i NaCl) o tyle MASKA już tak. Moje włosy ją kochają - robi z nich GŁADKI PUCH. Wiecie o co chodzi z tym puchem? Włosy są miękkie  i wyraźnie zwiększają swoją objętość, ale są GŁADKIE - tak tak ! Ma ładny kremowy zapach i taką konsystencję w kolorze starego złota. Olej polubiłam ze względu na to, że nie obciąża włosów i dobrze radzi sobie z wygładzeniem ich. Cała seria dostanie ode mnie własnego posta ^^ - SZAMPON NIE KUPIĘ, OLEJ- BYĆ MOŻE , MASKĘ - KUPIĘ NA PEWNO^^

13. BIODERMA SERUM HYDRABIO -

 trafił z akcji "Bioderma Urodziny" - zgłosił się do niej mój MENż , bo ja już jakiś czas temu wygrałam w innym , a w regulaminie jest napisane, że 1 osoba może dostać nagrodę tylko raz ( nie byliśmy jeszcze wtedy małżeństwem ;p). Jest całkiem,całkiem - sprawdza się w swojej "nawilżającej" roli, choć dla mnie to jest bardziej "emulsja" ( ach te moje Ajzatyckie zboczenie ;p z rodzajami konsystencji :D ) , generalnie - NIE KUPIĘ , bo jakoś horendalna cena mi nie odpowiada... Działanie - niezłe ale TYŁKA NIE URYWA!

14. SYLVECO - Szampon pszeniczny, balsam myjacy z betuliną, lipowy płynmielarny, odżywka z betuliną -



 udało mi się wygrać na fb sylveco w ramach "głosowania na produkt roku". Przedtem nigdy nie miałam do czynienia z produktami Sylveco więc miałam radochę na maksa zwłaszcza, że sama mogłam sobie wybrać 4 produkty, które bym chciała :) . Na razie mam taki zapas, że włosokosmetyków, że czekają grzecznie w kolejce ;p , ale lipowy płyn- faktycznie wart jest swojej reklamy - KUPIĘ WSZYSTKO CO WPADNIE MI W RĘCE Z SYLVECO :p

15. IT'S SKIN - VC i VE Effector , Peeling enzymatyczny Mangowhite , zestaw maseczek it's skin i simply when



- trafiły do mnie bo udało mi się wygrać w konkursie na fb bon na 250zł do beautikon.com, VC i VE są boskie ;p wytypowałam je nawet do top 10 Azjatyków ^^). Maseczki jeszcze testuje, ale jakoś nie są a razie moimi ulubieńcami - mają za delikatną bawełnę i za łatwo je uszkodzić. Mangowhite jak dla mnie jest lepszy od Crystala ze Skin79 ( w ogóle crystal jakoś nie podbił mojego serca...). W KAŻDYM BĄDŹ RAZIE NIE JEST TO KONIEC MOICH BEAUTIKONOWYCH ZAKUPÓW POWIEDZIAŁABYM TO POCZĄTEK

16. BODETKO LASH serum do rzęs





- trafił do mnie w ramach konkursu na fb i to był dopiero SZOK, bo wygrywała jedna osoba a chętnych było STADO. Cieszę się, że do mnie trafilo , bo jest BARDZIEJ DROGIE niż tanie ( 150zł za 3ml) , a skład jest podobny do long 4 lashes ( część dziewczyn twierdzi, że jest słabsze niż long 4 lashes a cena 3x taka) . No zobaczymy ;p Jeszcze go nie testowałam bo long jeszcze się nie skończył ;) W ogóle zbieram następną partię odżywek do rzęs dla moich BEZlitosnych recenzji ;p bede jeeee łobnażać ;p Mam smaka na revitę ;p i coś czuję, że jest to kwestia czasu aż ją dopadnę ;p. - GENERALNIE BODETKO NIE KUPIĘ - cena straszy....

17.KOSZULKA CHOPERS DIVISION 




- trafiła do mnie w ramach rozdania u Mariski93 ^^ . Jestem bardzo z niej zadowolona :) Bardzo lubię tego typu boxerki :) - chętnie w nich biegam i ćwiczę , bo są bardzo wygodne:). Ta oprócz tego że ładnie na mnie leży to jest wykonana z bardzo dobrej jakości bawełny - jest bardzo delikatna w dotyku co zwiększa jeszcze komfort w czasie ćwiczeń :) Nadruk na szczęście nie jest "lipny" wiecie o czym mówię? W sensie nie rozrywa się w czasie ruchy i nie spiera w praniu :) sama bluzeczka też nie "Zmechaciła się" i nie straciła kolorku po praniu :) - LUBIĘ I POLECAM

18.RĘKAWICA KESSA



- uuuu byłam na nią mocno napalona od dawna a kiedy Ewelina K opisała u siebie o niej to pragnęłam jej jeszcze bardziej :) i tak jakoś wszechświat sprawił , że trafiła w moje łapki z rozdania u Blanki ^^). Wewnątrz była jeszcze saszetka z olejem makadamia . Polubiłyśmy się ^^ przede wszystkim - SPEŁNIA SWOJE MASUJĄCE ZADANIE i nie podrażnia mojej skóry. Nie pruje się i łatwo ją wyprać :) . Może to szczegół ale jak dla mnie dość istotny - ma "uszko" do zawieszenia dzięki czemu ładnie ocieka i szybko schnie - POLECAM

19. TABLETKI ANTYCELLULITOWE CELLU OFF



- trafiły do mnie w ramach testów AVETT PHARMA. Generalnie musicie wiedzieć, że nie traktuję ich jako GŁÓWNY ŚRODEK DO CELU, a typowy wspomagacz. Jestem osobą, która regularnie sięga po jakieś suplementy , bo jak dla mnie są dobrym uzupełnieniem ćwiczeń. Co do cellu off to hmmm... jak rano zjecie przed śniadaniem faktycznie zmniejsza łaknienie - z cellulitem bym polemizowała ;D - BYĆ MOŻE KUPIĘ

20.  CIASTECZKA DOKTOR GERARD

#DrGerard #wiecejrazem

- trafiły do mnie w ramach kampanii Streetcom ^^ To jest moja pierwsza streecomówka i jestem zachwycona tą akcją :D . Każde ciasteczko jest cudowne! Smaczne, kruche, świeże w ładnych opakowaniach. Jak je zobaczyliśmy z MENżem to oboje ogłupieliśmy na ich widok :D . Najbardziej z nich lubię oczywiście klasyczne pryncypałki i pryncypałkowe torciki - smak mojego dzieciństwa ;D . Nie ma tu złych ciastek po zjedzeniu będę ich szukać w sklepach :D - mniam mniam - KUPIĘ I POLECAM

21. DELICATE SERUM Z KWASEM KOJOWYM , TRANEKSAMOWYM 


- również trafiło do mnie z rozdania w forever-young.pl i jest to kolejny produkt, który polubiłam od pierwszego użycia! Dlaczego? Zmniejsza przebarwienia po trądziWkowe od pierwszego użycia bez przesuszania skóry, do tego dostałam w pakiecie pędzel ( bardzo miły gest!) do nakładania z bardzo miłego syntetycznego włosia - KUPIĘ I POLECAM napisze o nim więcej przy okazji kwaso-serii, która będzie niebawem^^ - no i pochodzi z AZJI ( mianowicie z Hong-Kongu ;p)

22. NOREL 



- ochhh o tych kosmetykach nie muszę wiele pisać , bo dostają ode mnie swoje własne posty - wszystko co trafia w moje ręce z Norel to hity :) Bardzo dobra , dbająca o jakość POLSKA firma - o serum z witaminą C i retinolem pisałam - TUTAJ , o serum z hialuronem - TU!
- KUPIĘ  

23. ZESTAW PRÓBEK OD MYASIA.PL

- trafiły do mnie w ramach akcji ... Hm... nie jest to dla mnie jakieś szczególne osiągnięcie i wyróżnienie . Dostałam je zapewne po wstawiennictwie dwóch pewnych życzliwych duszczek ( pozdrawiam NIE BIESKĄ I FANCY), bo nie spełniałam warunku 300obs. ( wtedy nie miałam aż tylu), a potem jak się okazywało dostawały również osoby grubo poniżej 300.... Opowiem Wam o nich przy okazji innego posta ( w sensie o próbkach)

24. MASKARA REVITALASH 



- dostałam w ramach fantastycznej Revitalashowej akcji , a mianowicie wystarczyło pochwalić się na profilu Revitalash zdjęciem biletu z filmu "chemia". Jak widać wszystko pięknie opakowane dodatkowo wewnątrz znalazłam jeszcze herbatki Plaza i długopis:) - miły gest ! Co do samego tuszu głównym jego minusem jest zbyt dalekie rozstawienie włókien szczoteczki i nie rozdziela precyzyjnie . Widziałam że daje bardzo dobre efekty w połączeniu z primerem. - BYĆ MOŻE KUPIĘ

25. ŻABKA KAERU



 - hahaha moja złota żaba camer image ^^. Wygrana w rozdaniu zanshin.pl na fb :D o ułamki sekund wyprzedziłam samą AZJATOHOLICZKĘ :D - wygyrywała pierwsza osoba, która zgadnie o jaki talizman chodzi ;p i tak jakoś wypadło na mnie ;D . Żabcia jest maleńka, ale cieszy moje oko i spełnia swoje zadanie "talizmanu szczęścia" - na Zanshinie jest więcej tego typu słodziaków i coś czuję, ze sukcesywnie będę sobie sponosorować :D - KUPIĘ DLA NIEJ RESZTĘ RODZINY

26. PRÓBKI CK ETERNITY LOVERS



- dość "dziwna" akcja jeżeli mam być szczera . Trzeba się było zgłosić i 1000 osób dostawało po 3 próbki zapachu damskiego i 3 próbki zapachu męskiego i mini szampana. Generalnie NIE spodobały mi się 3 zadania, które potem trzeba było wykonać - wtedy 6 osób miało szansę wygrać pełnowymiarowy perfum. Szczerze? Jakbyście czytali te zadania do wypełnienia i wiedzieli , że za wykonanie dostanie tylko 6 osób to nie chciałaby się Wam nic robić. Osobiście zrobiłam 1 - czyli zdjęcie xD ale już bez zdania drugiego "pokaż szczęśliwe chwile z ukochaną osobą"- jak MENż to usłyszał to mnie wyśmiał i mu się nie dziwę xD. Prawdopodobieństwo ,że wygracie? Mniej niż zerooooo, mniej niż zeroooo o o o o. Jednym słowem firma małym kosztem chciała sobie zrobić reklamę xD. Akcja miałaby sens gdyby np. 100 osób miało szanse wygrać pełnowymiarowy produkt , ale tak? Żenedieeee.... - NIE KUPIĘ

27. MASKA ALOESOWA PILOMAX


- udało mi się ją wygrać "w dogrywce"na testoland.pl aż 3 z 10 wytypowanych osób nie zgłosiło się po odbiór - ich strata moje ZWYCIĘSTWO :) Bardzo chciałam coś pilomaxu , bo nigdy nie testowałam niczego :) Maska po otwarciu ma bardzo ładny miętowy kolorek niestety z zapachem trochę gorzej - kojarzy mi się mydłem. Działanie jak dla mnie interesujące :) Nawilża całkiem nieźle i nie puszy. Dostanie ode mnie większą recenzję ^^ - KUPIĘ inne rodzaje do sprawdzenia.

28. KREM BB HOLIKA HOLIKA 



- bardzo interesujący krem bb - pisałam o nim TUTAJ! Na szczególne zainteresowanie zasługuje NIEtypowa aplikacja w postaci wałeczka podobnego do wałka malarskiego w wersji mini :D - POLECAM!


No i na razie tyle ^^ czekam na parę przesyłek ale jeszcze nie dotarły do mnie więc nie ma co pisać , a niedawno odebrałam karmę dla mojej wściekłej Yerki do testowania z TRND :) zestaw wygląda tak:


btw bardzo interesująca akcja! Mój pies jest zachwycony :D a ja razem z nim :D

W następnym poście opiszę Wam również przesyłki - niespodzianki, które dostałam od Dziewczyn :)) nie opisywałam ich tu , bo uważam, że są to tak wyjątkowe rzeczy, że powinny mieć swojego posta :)

P.S Przedstawiam Wam najnowszy banerek dotyczący Hello- Kittowych Mikołajek  :D - już moja "paintowa wiocha" nie będzie straszyć Blogów xD, bo oto taka jedna osóbka co twierdzi, że raczkuje zrobiła mi wczoraj niespodziankę i przysłała dzieło wszak wybitne godne maratończyka :)) . Mówię oczywiście o Mondze z bloga kosmetyczne raczkowanie :)) Bardzo dziękuję Ci Kochana za taką niespodziankę ! :)) Teraz jest idealnie :)))



A i uwaga Rozdanie u Malkontentki :

No i światecznego WHITE Zephyra :D ( w sumie nawet pasuje :D





Copyright © 2016 interendo , Blogger